Strona Główna
Chat
Regulamin pokoju
Słownik pojęć
Galerie
Linki
Opowiadania
Forum
Archiwum
Kontakt

Archiwum Forum BDSM World-Dominujący z naszych marzeń

 
 

 

dominacja

a może drogie Panie, wlaściwie panie, celowo pisane z małej literki wypowiedzą się, jaki jest ich ideal prawdziwego Domina ja przedstawie swoją definicję, guine....pozwól, ze powtórzę swoje słowa, kierowane do Ciebie to na pewno musi byc mezczyzna nieprzecietnie inteligentny, operujacy zdaniami podrzednie zlozonymi, erudyta, oczytany nie tylko w fantastyce, majacy gruntowne klasyczne wyksztalcenie, jednym slowem, humanista,  no i musi miec sporo autoironii, taki przesmiewca siebie i swiata, bo że dominować musi umieć, to sprawa oczywista

Czy to jest możliwe???

Człowiek różne rzeczy pisze. Czasami zechce się mu moralizować, świat poprawiać. Czasami napisze coś żeby ładniej wyszło dla puenty dajmy na to. Cóż gdzie mi do innych, pióro nieskładne /a raczej palce się plączą na klawiaturze/. Jowito pytałaś, spróbuje coś napisać...
Spotkałam Go niedawno, uśmiechnięty, ma dobre oczy. Jest czuły i troskliwy. Pół nocy przegadaliśmy o twórczości Marqueza, nad ranem wytłumaczył mi, na czym polega działanie specyfikatorów dostępu w javie. Wiedział, że nie lubię buraczków a uwielbiam lody bakaliowe. Zachwycał się razem ze mną pięknem kwiatów, zarazem wiedział, co jest konieczne w życiu. Potrafił to wyegzekwować. Przed koniecznością ustępuje każdy. Najmądrzejszy najszybciej, najgłupszy- najpóźniej. Uczył mnie cierpliwie tej mądrości, która polega na określeniu, co jest koniecznością. Ufałam mu w każdej sytuacji. On stwierdził, że mężczyzna musi być dobrym matematykiem, bo życie z kobietą to codzienne rozwiązywanie równań z wieloma niewiadomymi. Odkrywał te niewiadome różnymi sposobami, chciałam, aby to robił.
Zadźwięczał budzik. Okazało się, że to sen. Taki jest obraz Pana, którego sobie wyśniłam.

brawo Pusiu

masz piękne snyJa myślę że to nie musza byc tylko snyz tym wyjątkiem , że opisujesz męzczyznę, którego chcesz kochać! A nie Domina.Te cechy, o których piszesz powinien mieć wyśniony przez nas wszystkie( w rozumieniu- kobiety) mężczyzna! Nie mylmy pojęć nie szufladkujmy - czyżby nie mógł istnieć prawdziwy mężczyzna,taki, który jest spełnieniem snów i  który nie jest Dominem?  zapytam inaczej! Czy tylko Domin może być mężczyzną naszych snów? A może Domin nie musi być tym mężczyzną ze snów? A może nasze odwieczne pragnienie poczucia bezpieczeństwa - czyli opieki ze strony mężczyzny ( oczywiście , że silnego, mądrego i dominujacego!-kto chciałby oddać swe życie czy zdrowie pod opiekę człowieka, który potrafi mniej niż ja czy moja koleżanka????-pomyślcie o życiu w jaskini-wiem, że to śmieszne-ale gdybym ja miała powierzyć swoje bezpieczeństwo w ręce kogoś , kto nie posiada cech , o których piszecie - siły, inteligencji i dominacji w jej egzekwowaniu! mówię o sile nie inteligencjito chyba wolałabym schronić się we własnej jaskini i sama zatroszczyć się o własne bezpieczeństwo!Więc powiem tak drogie kolezanki i nierzadko przyjaciółkiczyżby mężczyźni naprawdę tak bardzo zatracili możliwość chronienia tej jaskini?? poprzez zatracenie cech koniecznych? Czyżby my-w pogoni za... i tropieniu cech prawdziwego mężczyzny zaczęłybyśmy zatracać odrębność pomiędzy mężczyzną ( z naszych snów, prawdziwym -czy jak kto tam zwał) a Dominem - osobą, która Dominuje w sexie ? A może nie tylko w sexie ( ukłon Xsiąże ) ! Nie kwestionuję siły emocji, ale może nie idealizujmy za bardzo! Świat nie jest idealny - dorośli ludzie powinni o tym wiedzieć! Szukanie idealnego partnera SM ma się tak do realu , jak szukanie księcia z bajki na męża - przy czym - uważam,że bajki i sny czasem się dzieją w rzeczywistości , a marzenia się spełniają- czego Wam Wszystkim życzę!!!!
Jestem ciekawa Waszych opini!
ósemka

hmmmm

Gdyby moim jedynym problemem było to czy facet jest silny, inteligentny i obroni moją jaskinię byłabym niewątpliwie szczęśiwą kobietą.

wiesz niuśko, ja w tym znaczeniu,o jakim piszesz-nie jestem szczesliwą kobietą - niestety,ale ...  jestem szczęśliwą kobietą, bo nie zastanawiam się wogóle nad tym - a swoją jaskinię jednak wolę chronić sama) co i robię w miarę skutecznie 
To co napisałam wcześniej było tylko przykładem, a nie meritum
z bisexualnym ucałowaniem
ósemka

Czy tylko seks...........???

Czy w kontakcie z mężczyzną ważny jest tylko seks powiem dokładniej mężczyzną dominującym? Czy w takich kontaktach chodzi o to, aby "zaliczyć sesję" i wrócić do domu? Nie chcę, aby mężczyźni traktowali mnie jak egzamin metodą "trzech Z". "Zakuć",zaliczyć i zapomnieć.
Czy na tym polega Dominacja, że boski adonis łaskawie zwróci na mnie uwagę?
Czy uległość jest synonimem łatwości?
Myślę, że nie.
Świat nie jest idealny, ale dlaczego ja nie mam do tego ideału dążyć. Nie wiem czy potrafiłabym pokochać mężczyznę, którego opisałam wcześniej. Nie jest to ktoś do kochania, jest to ktoś do "dominowania". Ten wyśniony "On" ma dominować  nie tylko w seksie, ale także  inteligencją, kulturą, obyciem. On ma być ponad mną i nie mam na myśli siły fizycznej.
To jest mój sposób rozumienia dominacji ale znając siebie na pewno się mylę.
A ja ciągle konsekwentnie będę przypominać, że życie nie jest mimo wszystko bajką. Świetnie Pusiu, że dążysz do ideału. Każdy powinien dązyć do ideałów w każdej zresztą dziedzinie życia, ale często te ideały jakoś ciągle sprytnie przed nami uciekają) Dlatego odpowiem Ci tak- trafić na Idealnego Domina jest tak samo trudno jak trafić na idealnego Człowieka , Partnera, Kochanka itd....
Nieprawdą jest, że wszyscy piszący się z Dużej literki stosują zasadę 3xZ. Sprawa jest prostsza niż może się wydawać - posłużę się słowami :" I w tym cały jest ambaras....." resztę znacie doskonale.

całuję mocno Wszystkich, a Ciebie Pusiu szczególnie ciepło
esemka

Ależ wy zdziwiacie

Tak jak kobiet uległych jest od groma tak i dominujących facetów chodza po polsce miliony (chyba, bo w Grecji to jakies naturalne, że facet dominuje) Ideału nie ma co szukać bo ideał sie buduje tak jak buduje sie miłośc jednym to łatwiej przychodzi innym trudniej. Nie jest żadnym odkryciem to że ludzie sie na wzajem tworzą, budują, lub niszczą  .Szczęście nie przychodzi z zewnątrz ale od środka, z serca i umysłu. Dlatego też nie ma co czekać, aż się ktos pojawi. trzeba się otworzyć na coś i nikt sie nie musi pojawiać z niewiadomokąd, ale człowiek dojrzy że w zasadzie ma to czego chce tuz obok siebie. Jednak prostota tego faktu jest nie do przyjecia dla wiekszości ludzi i sie mecza, a jak sie juz zmeczą to biora co pod reką i czesto zauważają że to czego szukali w trudzie i znoju było takie łatwo dostepne i naturalne. jest jedno niebezpieczenstwo podczas polowania na idal, polowanie moze stac sie bardziej interesujące niz jego owoc, (Tzw syndrom mlodego Wertera, albo dziurawego Tytanica, moj a siostra na to mówiła "zabawa kto złapie króliczka".
Mój przyjaciel lukasz po prywatce powiedział że panna z która tańczył miała "niski poziom tkanki tłuszczowej".
My patrzymy najpierw na ciało nie podoba sie wam ze was taksujemy i oceniamy jak niewolnice na targu (to moze sie akurat tu spodoba).
Wy robicie to samo z naszymi osobowościami, dam przykład


esemka pisze:
a dla mnie ma bycc po prostu mezczyna - takim zwyklym/ madrzejszym ode mnie, bardziej racjonalnym, bardziej logicznym, mniej intuicyjnym, czulym, opiekunczym... i znoszacym w jakis sposob moje dziwactwa.

Facet by napisał tak:

Duże jędrne piersi, długie nogi, kształtne posladki, wydatne usta, duże oczy, zdrowe włosy, gładka ładna skóra, powinna się sexy ubierać  najlepiej w skóry itp.

Dla kobiety łatwo zaakceptować wygląd gdy jej odpowiada psychika panowie maja odwrotnie zaakceptuja charaktej jak im podchodzi ciało, chyba ze na cos licza to opowiadają jaka kobieta jest madra inteligentna. No bo czemuż tak pytają ciągle o zdjecia i wymiary?????

dla obu plci wszytko sie liczy ale fakt faktem ze dla mezczyzxn jest na poczatku znajomsci wazniejszy wyglad niz dla kobiet, a dla kobiet wazniejsza osobowosc niz dla mezczyzn.

Grecy maja ponad 4 krotnie wieksza ilosc partnerów seksualnych w ciagu zycia niz Polacy, ale rowadow tam kilkrotnie mniej niz w Polsce. Ja nie wiem czemu. Ale mam swoj wniosek nardzo zapewne budujacy dla wiekszosci PAnów z chata, zwłaszcza napalonych panów. Co daje to że ludzie szybko ida do łóżka?
1) Kobieta wie ze jak facet nie odszedł po  upojnej nocy ,to ze nie chodziło mu tylko o seks
2) Miesiąc mieszkania ze sobą daje wiecej niz rok "chodzenia" i wiecej niz 5 lat chatowania

A tak to sie uczepi chłopina, podchody uprawia garnitury, róże, czesze się i zeby myje, czyta o potrzebach kobiet w popularnych kolorowych magazynach (no bo niby gdzie?)
A kobita się stroi, puszy w ostatniej chwili wymyka co by łatwo nie było.
A po kilku miesiącach ludzie nie mają w sumie o czym gadać bo przez te chece i teatry nie mieli czasu sie wogóle poznać.

Panie piszą litanie potrzeb, napisza też i panowie i jak znam zycie po prostu te litanie sie ze soba rozminą beda sie miały jak Książka kucharska do poradnika majsterkowania.

A teraz finał:
Jakos tak mi wychodzi że trafiam na uległe, a wcale jakoś nie szukam.

To myslę że uległa tez powinna trafiac na dominującego bez szukania

to chyba jest proste, chyba że ktos jest uwięziony w świecie swoich wyobrażeń i nawet nie widzi jak co tydzień mu mija koło nosa ktoś "Idelany"

Kotku..

a może lepiej zacząć taką wypowiedź od słów "ja uważam.."?

Ideału nie ma co szukać bo ideał sie buduje tak jak buduje sie miłośc jednym to łatwiej przychodzi innym trudniej

a jeśli IDEAŁ jednak się pojawia to traktować to jak CUD? czy jak wyjątek od rególy?

myślę że wiele zależy od tego czym jest dla Ciebie ideał..OSOBA która dla mnie będzie pod każdym względem DOSKONAŁA nie musi być taka dla wszystkich(choć może..

mhm
.."szukać" pewnie nie ma wielkiego sensu..wiele zależy od przypadku..myślę że wystarczy być otwartym..i być sobą..a wtedy jest szansa że pojawi się KTOŚ o kim pomyślisz..
niee nie pomyślisz od razu "to mój ideał"
..bo ideał to nie lista cech którą sobie wcześniej ułożyłeś i starasz się podpasować pod nią OSOBĘ..choć on(ideał) w jakiś sposób tkwi w Tobie..czujesz że pewne cechy..w jakiś szczególny sposób Cie pociągają.. dla Ciebie ważne

..ale może pomyślisz "on/ona jest wspanialy/a" "on/ona jest niesamowity/a"..i nie chcesz w tej OSOBIE nic zmieniać..i pragniesz ją właśnie taką jaką jest..i jest milion rzeczy które Cię w niej fascynują..pociągają..

i ja nie nazwałabym tego budowaniem..na pewno nie budowaniem ideału..można w jakiś sposób budować związek..ale nie "ideał"..
..
możesz odkryć że OSOBA która pozornie nie jest  "w Twoim guście" jednak odpowiada Ci całkowicie i właśnie ona jest dla Ciebie "idealna" - ale to tylko znaczy że jednak nie znałeś siebie zbyt dobrze..

takie jest moje skromne zdanie ...

Dlatego też nie ma co czekać, aż się ktos pojawi. trzeba się otworzyć na coś i nikt sie nie musi pojawiać z niewiadomokąd, ale człowiek dojrzy że w zasadzie ma to czego chce tuz obok siebie

może i tak Kotku..ale wiesz..nie zawsze jest KTOŚ taki obok i wtedy..nawet jeśli nie do końca świadomie to jednak pragniesz żeby się pojawił - to chyba częśc naszej ludzkiej natury..

podczas polowania na idal, polowanie moze stac sie bardziej interesujące niz jego owoc,

myślę że czymś zupełnie innym jest "polowanie na ideał" (brzmi to groteskowo) a czymś innym świadomość siebie..swoich pragnień..może jakichś oczekiwań..

i..te opisy które czytałam na forum -"ideał" to po prostu cechy ktore nas..kobiety pociągają w mężczyznach..które podniecają.. przyjemne.. upragnione..i  mhm..czy naprawdę są aż tak wygórowane? tak nierealne że określa się je mianem niemal nieosiągalnego "ideału"?

takim zwyklym/ madrzejszym ode mnie, bardziej racjonalnym, bardziej logicznym, mniej intuicyjnym, czulym, opiekunczym... i znoszacym w jakis sposob moje dziwactwa.  (esemka)

chcesz powiedziec Kotku że takich mężczyzn nie ma?0

My patrzymy najpierw na ciało nie podoba sie wam ze was taksujemy i oceniamy jak niewolnice na targu (to moze sie akurat tu spodoba).
Wy robicie to samo z naszymi osobowościami, dam przykład

Dla kobiety łatwo zaakceptować wygląd gdy jej odpowiada psychika panowie maja odwrotnie zaakceptuja charaktej jak im podchodzi ciało, chyba ze na cos licza to opowiadają jaka kobieta jest madra inteligentna. No bo czemuż tak pytają ciągle o zdjecia i wymiary?????

myślę że wielu mężczyzn ma jednak większe wymagania względem kobiety niż ciało Kotku..nawet jeśli mężczyzna to wzrokowiec

i jeśli akceptujesz złośliwą "wiedźmę" tylko dlatego że ma cialo "afrodyty" to możesz mieć potem ciężkie życie - no ale to Twój indywidualny wybór

myślę że ważne są oba elementy - zarowno psychika jak i ciałko. jeśli jedna z tych 2 części Cię odrzuca..jeśli budzi niechęć to są małe szanse na coś wspaniałego

masz rację - podejście kobiety i mężczyzny różnią się. ale pewne różnice to nic złego (przynajmniej dla mnie)


dla obu plci wszytko sie liczy ale fakt faktem ze dla mezczyzxn jest na poczatku znajomsci wazniejszy wyglad niz dla kobiet, a dla kobiet wazniejsza osobowosc niz dla mezczyzn. (Kotek)


z drugą częścią tej wypowiedzi się nie zgadzam..osobowość nie zawsze jest ważniejsza dla kobiety niż mężczyzny..nie ma takiej regóły..

Co daje to że ludzie szybko ida do łóżka?
1) Kobieta wie ze jak facet nie odszedł po  upojnej nocy ,to ze nie chodziło mu tylko o seks
2) Miesiąc mieszkania ze sobą daje wiecej niz rok "chodzenia" i wiecej niz 5 lat chatowania

ad 1) a może jeśli facet nie odszedł po upojnej nocy tzn że było mu fajnie i chętnie to powtórzy? nie znaczy to chyba że zależy mu na niej? czy  się mylę i jest to jednak jednoznaczne..w Grecji? <zaciekawiona>

ad 2) wspólne mieszkanie ma jakiś związek z szybkim chodzeniem do łóżka? to są chyba 2 niekoniecznie związane ze sobą rzeczy..

czy zawieranych małżeństw jest kilka razy więcej w Grecji niż w Polsce?

Panie piszą litanie potrzeb, napisza też i panowie i jak znam zycie po prostu te litanie sie ze soba rozminą beda sie miały jak Książka kucharska do poradnika majsterkowania.

mhm..a może to nie litania potrzeb a jedynie nasze spostrzeżenia i odczucia?..
"to właśnie cenię w mężczyźnie..to mnie podnieca..pociąga..to sprawia że czuję się przy NIM cudownie.."

a może jednak nie do końca znasz to życie Kotek?

Jakos tak mi wychodzi że trafiam na uległe, a wcale jakoś nie szukam.

To myslę że uległa tez powinna trafiac na dominującego bez szukania

być może uległość jest częścia kobiecej natury
mhm..a Dominacja męskiej?

ach..żeby w praktyce wyglądało to wszystko tak prosto

 

 

 

Strona Główna | Chat | Słownik | Galerie | Linki | Opowiadania | Forum | Archiwum | Kontakt
© Copyright 2003-2005 BDSM World
All Rights Reserved.