Strona Główna
Chat
Regulamin pokoju
Słownik pojęć
Galerie
Linki
Opowiadania
Forum
Archiwum
Kontakt

Archiwum Forum BDSM World-BDSM styl życia

 
 

 

BDSM-styl życia

BDSM - styl życia czy rodzaj zabawy seksualnej

W licznych wypowiedziach które pojawiły się we wcześniejszych postach ujawniło się wiele podejść do BDSM - czasem skrajnych. Nie zawsze były w pełny sposób wyartykułowane dlatego pozwalam sobie zapoczątkować nową dyskusję - nie konczącą poprzednich a je rozwijającą. Czym jest lub czym MOŻE być BDSM? Czy tylko i wyłącznie sposobem realizacji seksualności? Zabawą, często z elementami teatru, gry, nakierowaną jedynie na zaspokojenie dziwacznych dla większości pragnień i chuci? Czymś "trochę więcej" związanym z zawiłą i głęboką grą psychologiczną we władzę i uległość? A może nawet sposobem na życie? Czy można żyć będąc Dominującym/Dominującą bądź uległą/uległym na co dzień? Ze wszystkimi tego konsekwencjami? Czy są kobiety (lub mężczyźni) które z pełną świadomością mogą powiedzieć - oddałam (łem) PANU (PANI) MEMU (MEJ) moje serce, zmysły, ciało i duszę?? TAK żyję i TAK chcę żyć?

Z tego co moge dodac od siebie w tym temacie, to jest mi wiadomo, ze kazda forma wspolzycia w relacji Osoba Dominujaca / osoba ulegla, ktora wymieniles Xsiaze, jest mozliwa i szeroko praktykowana.

Dosc powszechne jest, zabawianie sie przed stosunkiem plciowym bardzo delikatna forma BDSM. Chodzi tu o lekkie, raczej pieszczotliwe klapsy, oraz uzywanie jednych z podstawowych atrybutow S&M jakimi sa kajdanki i pas. Nawet jesli juz dochodzi do uderzen pasem to w taki sposob, zeby nie zabolalo. Jest to bardzo lagodna forma BDSM, w ktorej kochankowie czestokroc zmieniaja sie rolami i dobrze sie bawia. Z czasem przychodzi im ochota na wiecej. Z tej grupy osob biora sie masowo pozniejsi BDSM-owcy.

Inna ale juz ostra forma w BDSM jest spotykanie sie na sesje. Z tej formy korzystaja glownie typowi maso. Przychodza, dostaja swoje i odchodza. W tej grupie bardzo rzadko dochodzi do stosunkow plciowych. Masochisci przezywaja swoj orgazm w trakcie chlosty i zbytnio im na stosunku seksualnym nie zalezy. Nie sa zbyt ulegli i sa dosc trudni w pozyciu. Kare cielesna przyjmuja z rozkosza. Najwieksza kara dla nich jest izolacja.

Do kolejnej grupy zaliczylbym tych, ktorzy nie sa maso, ale sa ulegli. Tym osobom najwieksza przyjemnosc sprawia sluzenie. Podnieca ich przede wszystkim ponizanie psychiczne oraz uwielbiaja rytualne przygotowania do chlosty, wiazania, itp. Jednak bolu nie znosza zbyt dobrze. Sa latwi w pozyciu i przepadaja za wszelkiego rodzaju stosunkami seksualnymi.

Oczywiscie jest tez wspaniala grupa posredna, wiazaca w sobie cechy maso i uleglych.

Spora grupa osob, o ile pozwalaja im na to warunki, wspolzyje ze soba na zasadzie "24/7". Jest to najbardziej ekskluzywny styl zycia w BDSM. Niewolnica badz niewolnik sa dostepni dla Pana/Pani praktycznie przez caly czas. Jak nazwa wskazuje 24 godziny przez 7 dni w tygodniu. To wlasnie w tej formie osoba ulegla najbardziej oddaje sie swemu Wlascicielowi z sercem, zmyslami, dusza i cialem. O takiej formie wspolzycia marzy kazda, z krwi i kosci, niewolnica i niewolnik.
Pozdrawiam,
DOM

czym może być BDSM?

Czym jest lub czym może być BDSM w życiu człowieka? No cóż, bardzo ciekawe pytanie. Wydaje mi się, że może być wszystkim poczynając od niewinnych zabaw erotycznych poprzez głębszą zależność psychologiczną, aż do sposobu na życie.

  Aby zrozumieć dlaczego tak jest musimy uświadomić sobie, że w każdym człowieku jest zawarta genetycznie cecha dominująca - "dziedziczna właściwość organizmu górująca u potomstwa nad innymi właściwościami". Jeżeli tą cechą będzie dominacja czyli "panowanie, przewaga, górowanie nad kimś lub nad czymś" mamy do czynienia z osobą o skłonnościach dominującego, natomiast jeżeli cechą tą będzie uległość - "brak stanowczości, chęci decydowania, łatwość podporządkowania się komuś" mamy do czynienia z osobą uległą.       

  Do zrozumienia zagadnienia potrzebne jest również wyjaśnienie paru innych definicji:
1.dominować - panować, przeważać, górować nad kimś lub nad czymś, przewyższać kogoś, coś;
2.ulec - zaprzestać walki uznając czyjąś przewagę, wyższość, poddać się, skapitulować, zostać pokonanym, podporządkować się komuś lub czemuś, pozwolić sobą zawładnąć, doznać jakiegoś stanu fizycznego, psychicznego, znależć się pod wpływem kogoś lub czegoś;
3.uległy - dający sobą powodować, posłuszny, wyrażający posłuszeństwo;
4.ulegle - pokornie, posłusznie, poddać się czyjejś woli, czyimś rozkazom.
W zależności więc od tego w jakim stopniu cechy te przejawiają się w danym człowieku mamy do czynienia z różnym stopniem dominacji i uległości.

  Tu zaczyna się już nam kształtować odpowiedż na pytanie - "czy można żyć będąc dominującym bądź uległym na codzień?". Wydaje mi się, że można. Potwierdzi to dalszy ciąg mojej wypowiedzi.
Na początku swojej drogi człowiek bada siebie, szuka sposobu na życie,  walczy ze skłonnościami mu nie odpowiadającymi. Dopóki jednak nie odpowie sobie na pytania: co mi odpowiada?, jakie są moje preferencje?, czego szukam?, w czym chcę się realizować? jest mu źle, czegoś mu brakuje, czegoś stale poszukuje. I nagle czasami zakrzyknie "eureka" wiem!, znalazłem!           

    Ale musi to być Człowiek odważny - choć uległy, Człowiek odważny choć dominujący. Otwarty, poszukujący. Człowiek mały o ciasnym umyśle nigdy nie będzie ani prawdziwym dominującym (co najwyżej tchórzliwym sadystą bijącym po cichu SŁABSZYCH)ani prawdziwą osobą uległą ( co najwyżej osobą pokornie przyjmującą baty bez świadomości po co, na co, i dlaczego).
  Gdy zdamy już sobie sprawę z tego jacy jesteśmy i czego chcemy zaczynamy poszukiwania w tym kierunku.
 
  Szukamy wiadomości: literatury, filmów, rozmów, nawiązujemy kontakty z ludźmi o podobnych poglądach. Zaczynamy przechodzić różne stopnie wtajemniczenia. Początkowo jest to niewinna zabawa, sposób realizacji się w seksie, stopniowe zaspokajanie potrzeb i dążeń. Niektórzy poprzestają na tym etapie, to im w zupełności wystarcza, zaspokaja ich a niektórzy o silniejszych cechach dominacji lub uległości dążą  dalej. W grę zaczynają już wchodzić doznania mocniejsze silnie związane z psychiką człowieka. Zaczyna się "gra" psychologiczna we władzę i uległość.

  Teraz już możemy przejść do ostatniego pytania - " czy są osoby, które z pełną świadomością mogą powiedzieć - oddałem moje serce, zmysły, duszę i ciało?"
  Uważam, iż odpowiedź na to pytanie jest twierdząca. Potrzebne jest tu tylko spotkanie  na swojej drodze uległości osoby  dominującej, która zafascynuje swoimi przymiotami, będzie posiadała cechy charakteru tak ważne i cenione przez osobę uległą i która nie będzie jedynie Dominatem z nazwy a Człowiekiem Dominującym w pełni tego słowa znaczeniu.

 

 

Strona Główna | Chat | Słownik | Galerie | Linki | Opowiadania | Forum | Archiwum | Kontakt
© Copyright 2003-2005 BDSM World
All Rights Reserved.